Proszę czekać, trwa ładowanie prezentacji Trwa wczytywanie
Proszę czekać, trwa generowanie podglądu Trwa wczytywanie
JAK DBAĆ
O REPUTACJĘ
W SIECI?
Aby obejrzeć całą prezentację należy uruchomić autoodtwarzanie i włączyć głośniki.
Czy pokazałbyś swoje konta w serwisach społecznościowych swoim dziadkom? Nauczycielom? Rodzicom Twojej sympatii?

Jaki jest Twój wizerunek w sieci? Jaką masz reputację?
Zrób ćwiczenie – wyszukaj siebie samego w wyszukiwarce (nie zapomnij o wyszukiwarce grafiki). Spójrz na te wyniki wyszukiwania oczami osoby, na której zdaniu Ci zależy. Czy jesteś zadowolony z tego co widzisz? Czy wszystkie wyniki wyszukiwania powinny być publiczne?
Na Twój sieciowy wizerunek składa się cała Twoja aktywność w Internecie – zdjęcia, filmiki, komentarze, tweety, polubienia w serwisach społecznościowych. Taki wizerunek tworzy Twoją reputację – reputacja może być dobra albo zła, można ją zyskać lub stracić, można ją zepsuć ale i odbudować; można o nią dbać lub nie.
Jak pokazują badania tylko 51,2 proc. uczniów korzystających z serwisów społecznościowych ustawia swój profil, aby był widoczny tylko dla ich znajomych.
W mediach pojawiają się informacje na temat zwolnień z pracy z powodu wpisu na fejsie, problemach z ubezpieczycielem np. z powodu umieszczania wakacyjnych zdjęć podczas zwolnienia lekarskiego. To właśnie konsekwencje zbyt lekkiego traktowania swojej prywatności i wizerunku. Ludzie często zapominają, że informacje, które umieszczają na swój temat w sieci, mogą szybko wypłynąć.
Niektórzy celebryci dbają by było o nich głośno, budują swoją reputację na skandalu i sensacji. Ale czy ty też tak chcesz?

O reputację w sieci dbają nie tylko użytkownicy. Wielkie korporacje dbają o swój wizerunek korzystając z usług agencji PR. Zwróć uwagę, jak często korporacje musza się tłumaczyć ze swoich posunięć przez kanały społecznościowe, żeby uniknąć fali hejtu.
Pamiętaj, bądź krytyczny wobec sieciowych informacji dotyczących różnych produktów i usług. Zapoznaj się z jak największąliczbą komentarzy, i pamiętaj, że spora część z nich mogła powstać na zamówienie. Uważaj na artkuły sponsorowane w popularnych sieciowych mediach – na pierwszy rzut oka trudno odróżnić rzetelną informację od tzw. artykułu sponsorowanego czy nawet reklamy.
Publikując dane o sobie warto trzymać się prostej zasady - umieszczać tylko takie informacje, które powiedziałoby się nieznajomemu na ulicy. Należy pamiętać o tym, że raz zamieszczona w Internecie informacja pozostaje w nim na zawsze i każdy może mieć dostęp do danych, które udostępniliśmy również za kilka, kilkanaście lat. Zwracajmy również uwagę na to, jakie informacje zamieszczają o nas inni - szanujmy także prywatność innych - kiedy coś publikujemy o innej osobie czy dodajemy jej zdjęcie, zapytajmy ją o pozwolenie.
Co jeżeli Twoja reputacja w sieci legła w gruzach? Twoje zdjęcie krąży jako internetowy mem, a kilka kroków wystarczy do zidentyfikowania Twoich wszystkich danych osobowych? Obecnie coraz powszechniejsza jest dyskusja o prawie do bycia zapomnianym, o tym, czy twórcy serwisów i administratorzy portali nie powinni być obowiązani do udostępnienia opcji wykasowania całej historii naszej aktywności online. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącego prawa do bycia zapomnianym w internecie, wydanego 13 maja 2014 roku, każdy ma prawo do usunięcia linków dotyczących jego osoby z wyników wyszukiwania.
Google udostępniło specjalny formularz, dzięki któremu można zgłaszać linki, które mają być usunięte. Zgłaszający podaje także swoje dane osobowe oraz przesyła skan dokumentu potwierdzającego jego tożsamość.
Wśród ryzykownych zachowań, jakie młodzież podejmuje online jest m.in.: publikowanie nieodpowiednich zdjęć i filmów (np. przedstawiających nastolatków pod wpływem alkoholu, w niedwuznacznych sytuacjach), komentarze i linki, które mogą źle świadczyć o ich autorze (np. wpisy rasistowskie, ksenofobiczne), publikowanie negatywnych opinii na temat kolegów, nauczycieli, rodziny czy też upublicznianie prywatnych informacji lub danych nieograniczonemu gronu odbiorców.
W ostatnich latach zauważa się też niezwykle niepokojące wśród nastolatków zjawisko uczestniczenia w seksczatach wideo (tzw. sekskamerkach) oraz stale rosnące zjawisko sekstingu – czyli wymieniania się między rówieśnikami SMS-ami, zdjęciami, filmami o charakterze seksualnym. Te materiały bardzo często trafiają później w niepowołane ręce, a ich rozprzestrzenianie się w sieci jest już w zasadzie nie do zablokowania.
Pamiętaj, że w internecie każdy może kłamać i podawać się za inną osobę niż jest w rzeczywistości. Taka osoba może flirtować z Tobą, prawić Ci komplementy, przesyłać zdjęcia erotyczne, proponować prezenty. Może prosić Cię o przesłanie nagich zdjęć, wystąpienie w bieliźnie lub nago przed kamerką. Może prosić o dotykanie się lub zrobienie innych rzeczy o erotycznym charakterze.
Jakie niesie to niebezpieczeństwo?

Nawet prywatny pokaz może stać się publiczny – dzisiejsza technika daje możliwości nagrania pokazu prywatnego. Stąd już tylko krok do tego, aby nagranie przesłać innym osobom, umieścić je w sieci bez naszej wiedzy i zgody.
Telefon można zgubić lub może zostać ukradziony wraz ze zdjęciami intymnymi, które się na nim znajdują, a to grozi utratą reputacji. Takie nagranie czy zdjęcia mogą zostać przesłane do Twoich znajomych lub rodziny, Twojego chłopaka lub Twojej dziewczyny. Nawet jeśli teraz nie masz takiej bliskiej osoby, to jeśli będziesz ją mieć może natrafić na Twoje zdjęcia. Chłopak, dziewczyna lub jej/jego rodzice!
Zdjęcie lub film może zostać wykorzystane do szantażu – ktoś może próbować Cię zastraszyć i żądać kolejnych, bardziej odważnych materiałów lub spotkania w świecie realnym.

Może to być obciążające emocjonalnie – szczególnie, gdy ktoś bliski nadużyje Twojego zaufania, gdy zdjęcie lub film będzie publikowany przez zupełnie obce osoby. Komentarze od internautów mogą być nieprzyjemne i wulgarne.
Staraj się nie prezentować w takich sytuacjach, których możesz się potem wstydzić. Nawet korzystając z prywatnych rozmów online czy przesyłając zdjęcie do ukochanej osoby. 

Nie pozwalaj, aby ktoś Ci groził lub wywierał na Ciebie presję – zawsze możesz wyłączyć komputer lub kamerkę i przerwać rozmowę. Jeśli rozmowy z jakąś osobą notorycznie tak się kończą, możesz ją zablokować i ukryć wiadomości od niej.
Nie dyskutuj z hejterami – łatwo wtedy wpaść w spiralę agresji, używać niecenzuralnych wyrażeń i dać się poznać od nienajlepszej strony.

Nigdy nie podawaj swoich danych osobom w internecie. Pamiętaj, że ujawniając szkołę i klasę bardzo łatwo dotrzeć do Twojego planu lekcji. Podobnie jest z ujawnianiem zajęć dodatkowych na które chodzisz. Nie pozwól, abyś czuł się zagrożony w życiu realnym!
Nigdy nie jest za późno, aby poprosić o pomoc. Nie zawsze muszą to być rodzicie. Na pewno obok Ciebie jest jakaś dorosła osoba, która jest w stanie Ci pomóc i której możesz zaufać.

Nawet jeśli wysłałaś/wysłałeś swoje intymne zdjęcia to nie Twoja wina. Zgodnie z polskim prawem każdy, kto uwodzi osobę niepełnoletnią poniżej 15 roku życia lub nakłania ją do czynności seksualnych popełnia poważne przestępstwo.
DZIĘKUJEMY
ZA UWAGĘ!
W prezentacji wykorzystano materiały graficzne
pochodzące z serwisu Fotolia.com.
preloader
Czas trwania slajdu sekund
Poprzedni
Następny
Sprawdź
Wczytywanie...
Włącz autoodtwarzanie
Opis do slajdu
Źródła
Opis do slajdu
[x]